Madryt już w pierwszych minutach oczarował nas wszystkich tak bardzo, że został okrzyknięty najpiękniejszym miastem, (które dotychczas mieliśmy okazję widzieć) w Europie! Nie spodziewaliśmy się takich doznań. Jeden wieczór w Madrycie pozwolił nam się w nim bezgranicznie zakochać.
Najpiękniejsza część Madrytu to Gran Via – ulica zwana Nowym Jorkiem lat dwudziestych. Jest główną arterią pulsującą życiem pełną teatrów, kin, sklepów, restauracji i kawiarni. Budynki są nie tylko wysokie, ale także bardzo piękne i zadbane. Każda kamienica ma swój charakterystyczny wygląd, kolor i styl.
Stare Miasto, w którego części mieliśmy przyjemność mieszkać, również wyróżnia się pięknem budynków, ale nie to najbardziej cechuje tę dzielnicę. Stare Miasto to przede wszystkim niesamowity nastrój, romantyzm, szaleństwo i życie towarzyskie. W mnóstwie małych uliczek i zaułków mieszczą się kawiarenki, puby i restauracje, w których przesiadują tłumy studentów, turystów, ale i samych mieszkańców.
A na dodatek, położony pod Madrytem Warner Bros Park, czyli bajkowe królestwo rollercoasterów, zjeżdżalni i innych szaleństw.